Po co nam zabytki?
Czasem zastanawiamy się, czy nasza praca ma sens.
Kilkanaście osób, które tworzy nasze Stowarzyszenie, poświęca swój wolny czas, by starać się o ochronę naszego dziedzictwa - naszych korzeni. Zwierzyniec kryje w sobie bogactwo historyczne, kulturowe i przyrodnicze, lecz bez odpowiedniej ochrony te skarby mogą nie przetrwać dla przyszłych pokoleń. Przykłady utraconych zabytkowych obiektów, takich jak budynek starej gminy, stróżówka tartaku czy poordynackie budynki w obrębie fabryki mebli, stanowią przestrogę. Jak wiele starych drzew padło ofiarą bezmyślnej wycinki? Ile zielonych przestrzeni ucierpiało w wyniku niewłaściwie prowadzonych inwestycji? To pytania, na które warto zwrócić uwagę. Ochrona naszego dziedzictwa wymaga wspólnych działań i zaangażowania społeczności.
Kto powinien podjąć się tego zadania? Jest to wspólny obowiązek każdego z nas - troszczyć się o to, co odziedziczyliśmy od przodków, aby nasi potomkowie również mogli czerpać z tych dóbr. My, jako Stowarzyszenie oraz Społeczny Opiekun Zabytków, przyjęliśmy na siebie znaczącą odpowiedzialność - postępowanie zgodnie z naszym sumieniem i aktywne chronienie tego, co uważamy za cenne. Wiemy, że nie wszystkim się to podoba. Wiemy, że niektórzy chętnie zamieniliby Zwierzyniec na Krupówki z lat 90. - pełne straganów z plastikiem i tandetą. Wiemy, że nie każdemu odpowiadają nasze starania mające na celu wdrożenie postanowień lokalnego prawa, takie jak utworzenie strefy pieszej na ulicy Browarnej. Wiemy, że niektórzy nie widzą sensu we wpisywaniu budynków do rejestru zabytków. Ochrona naszego dziedzictwa to dla nas nie tylko obowiązek, ale również pasja oraz miłość do historii i urody naszego miasta, do dziedzictwa przekazywanego z pokolenia na pokolenie.
Często słyszymy, że utrzymanie równowagi między przeszłością a współczesnością to ideał niemożliwy do osiągnięcia, że nie da się zatrzymać postępu. Jednak czy na pewno? Czy nie istnieje możliwość znalezienia jedności, w której przeszłość i teraźniejszość współistnieją, wzajemnie się wspierając?
Nasza praca to nie tylko przestrzeganie formalności, to pasja, która stanowi dla nas motywację do działania. Czujemy dumę z faktu, że możemy przyczynić się do ochrony i promocji piękna naszego miasta. Każdy z nas ma ulubione zakątki, ulice, czy budynki, związane z naszymi wspomnieniami. Czy nie warto zadbać, aby nasi potomkowie również mieli przyjemność czerpania radości z tych miejsc? Rozumiemy, że nasze działania nie zawsze cieszą się popularnością, ale mamy nadzieję, że dzięki naszemu zaangażowaniu uda się stworzyć harmonijne miejsce, gdzie przeszłość i teraźniejszość stanowią spójną całość.
Zapraszamy Was do dyskusji. Podzielcie się swoimi refleksjami i pomysłami na to, jak można równocześnie szanować naszą historię i rozwijać się jako społeczeństwo. Wspólnie osiągniemy wiele.
Zdjęcie ukazuje fragment 400-metrowego kanału w Zwierzyńcu, będącego integralną częścią układu wodnego towarzyszącego od początku idealnej willi I ordynata, ale w tej barokowej formie, wraz ze stawem i czterema wyspami, pojawił się dopiero za czasów Marysieńki.
fot. ©MJP
Powiązane posty:
- Odkryjcie niezwykłe połączenie historii i sacrum w Zwierzyńcu!
- Metryka Zwierzyńca cz. 5
- Kto za tym stoi? Jaki macie w tym interes?
- Zapraszamy Was w podróż przez historię Zwierzyńca na Roztoczu
- 430 lat Zwierzyńca
Udostępnij ten tekst na Facebooku: Udostępnij na Facebooku